BEZGLUTENOWE BABECZKI Z MALINAMI
200 gram mąki gryczanej
100 gram masła
1 żółtko
2-3 łyżeczki wody
szczypta soli
Z wymienionych składników zagniatamy ciasto – osobiście wrzucam wszystkie składniki do Thermomix’a jednak można wrzucić je do szklanej miski lub na stolnicę i wyrobić ciasto.
Gotowe ciasto zawijamy w folię aluminiową, wsadzamy do miski i odkładamy do lodówki na około 30 min.
Składniki na nadzienie :
250 gram półtłustego lub tłustego twarogu (omijamy light, nisko tłuszczowe itp. – nie chcemy mleka w proszku)
100 gram świeżych malin (poza sezonem można użyć mrożonych)
2 wsie jajka lub 0-1
30 gram ksylitolu brzozowego
tarta gałka muszkatołowa
cukier puder do posypania – możemy zmielić ksylitol lub w ostateczności zmielić dwie łyżeczki cukru trzcinowego, jeżeli na co dzień w ogóle go nie stosujemy.
Ciasto wystarcza na 12 małych babeczek – ja używam stalowej formy 4 x 3. Każdy otwór smaruję masłem i obsypuję płatkami, które akurat mam w domu – mogą być gryczane, ryżowe z amarantusa.
Ciasto dzielimy mniej więcej na dwanaście kawałków. Każdy z nich umieszczamy we wcześniej przygotowanym zagłębieniu.
z ciasta formujemy babeczkę zgodnie z kształtem blaszki – obkładamy spód i boki.
Włączamy piekarnik na 180 stopni, aby się nagrzał.
Składniki na nadzienie miksujemy – twaróg, maliny, jajka, szczyptę gałki muszkatołowej, ksylitol – jeżeli lubimy czuć większe kawałki owoców możemy wymieszać wszystko drewnianą łyżką. W tym przypadku musimy jednak pamiętać o tym aby roztrzepać jajka widelcem i rozdrobnić twaróg.
W miarę równe części nadzienia wlewamy do każdej babeczki. Wkładamy blaszkę do piekarnika i pieczemy około 40 min.
Blaszkę najlepiej umieścić w dolnych poziomach piekarnika – unikniemy tym samym spalenia nadzienia.
Kiedy babeczki są lekko zrumienione, wyciągamy je z piekarnika i odstawiamy do wystudzenia. Kiedy temperatura zmaleje, możemy posypać cukrem pudrem. Babeczki łatwo wyciąga się z blaszki. Wystarczy podważyć z boku widelcem.
Smacznego ! Korzystajcie z tego pysznego przepisu właśnie teraz kiedy mamy sezon na maliny.
Sprawdzają się świetnie na śniadanie, w trasie, na wynos – lubią je i dorośli i dzieci.
Komentarze