O co chodzi z tym mlekiem ? Każdy z nas choć raz słyszał popularne hasło „Pij mleko, będziesz wielki” lub o akcji rozdawania mleka w szkołach. Jednak obecnie coraz więcej badań naukowych mówi o tym, iż konsumowanie słodkiego mleka, zwłaszcza krowiego, prowadzi do wielu chorób.

Mleko krowie charakteryzuje się wysoką zawartością tłuszczu oraz kazeiny, czyli białka, które jest trudne do strawienia przez układ pokarmowy człowieka. Z tego powodu często wywołuje ono lawinę różnych dolegliwości: od reakcji alergicznych, przez astmę, bóle uszu, katar, trądzik, egzemę, po apatię, a nawet drażliwość. Ponadto wiele osób nie posiada enzymu o nazwie laktaza, który odpowiada za trawienie cukru mlecznego potocznie zwanego laktozą. Nietolerancja laktozy wywołuje takie dolegliwości, jak wzdęcia, gazy, biegunki i zaparcia. Zarówno obróbka termiczna, jak i fermentowanie mleka krowiego prowadzą do rozpadu białek i cukrów, przez co są one łatwiej trawione przez ludzki organizm.

Osoby borykające się z zespołem jelita drażliwego po wyeliminowaniu nabiału z diety natychmiast odczuwają poprawę, a to za sprawą ograniczenia spożywania laktozy. Nadwrażliwość na produkty mleczne jest rezultatem reakcji obronnej organizmu w zetknięciu z jednym z dwóch białek – kazeiną lub serwatkowym. Układ immunologiczny aktywuje wówczas przeciwciała IgG, IgA lub IgE albo reaguje immunoagresją.

U osoby nadwrażliwej na nabiał krwinki białe zaczną uwalniać szkodliwe granulocyty wywołujące stan zapalny w organizmie. Przy takim stanie pobudzenia organizmu bardzo łatwo mogą zacząć się ujawniać wszelkie inne patologiczne reakcje pokarmowe, może dojść nawet do alergii krzyżowych, kiedy to jeden czynnik jest w stanie wywołać falę nadwrażliwości organizmu praktycznie na każdy, najmniejszy nawet nieprawidłowy bodziec.

Aby sprawdzić, czy tolerujemy laktozę, najłatwiej jest odstawić na jakiś czas produkty zawierające ten cukier i uważnie obserwować organizm oraz jego reakcje. Jeżeli wcześniej borykaliśmy się z dolegliwościami gastrycznymi różnego typu, to teraz powinny one ustąpić. Medycyna chińska uznaje, iż produkty mleczne i cukry nie sprzyjają koncentracji; ponadto ich nadmiar w diecie prowadzi do senności, ociężałości i niechęci do ruchu. Jedząc dużo produktów tego typu, osłabiamy energię umysłu i ciała. Chińczycy uważają również, że produkty mleczne i cukier zwiększają produkcję wilgoci/śluzu w organizmie, co wpływa na spowolnienie przemiany materii i metabolizmu komórkowego. Człowiek jedzący nadmierne ilości nabiału czuje się ociężały, a stan zawilgotnienia organizmu prowadzi do wychłodzenia ciała. Zaś wilgoć w połączeniu z wychłodzeniem prowadzi do zaflegmienia ciała, co w konsekwencji sprawia, że osoba jest powolna i flegmatyczna. Wszystko to w efekcie staje się przyczyną chorób górnych dróg oddechowych, otyłości i cellulitu.

WAŻNE

• Produkt o nazwie „mleko UHT” nie ma nic wspólnego z mlekiem.
• Jeżeli nie chcesz wyeliminować nabiału z diety, staraj się wybierać produkty przefermentowane.
• Mleka kozie i owcze są dużo łatwiejsze do strawienia przez człowieka.
• Również mleka bawole i wielbłądzie powodują mniej zaburzeń w układzie pokarmowym niż mleko krowie.
• Przy wszelkich dolegliwościach jelitowych wyeliminowanie surowego nabiału lub przynajmniej słodkiego mleka znacznie poprawi komfort naszego życia.
• Osoby spożywające nabiał w nadmiernej ilości mają bladą, nabrzmiałą twarz.
• ²⁄₃ światowej populacji ludzi posiada ograniczoną zdolność do trawienia laktozy.
• Zaburzenia trawienia powodowane przez laktozę to m.in. bóle brzucha, wymioty, nudności, odbijanie, biegunki, uczucie pełnego brzucha, przelewanie się treści pokarmowej.
• Tolerancja laktozy jest uwarunkowana genetycznie. Jeżeli nie posiadamy odpowiedniego enzymu, który rozłoży ten cukier, jego cząstki krążyć będą w naszym przewodzie pokarmowym, powodując zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu.
• Mleko ludzkie zawiera 7,2 g laktozy na 100 ml, w mleku krowim współczynnik ten wynosi 4,7 g na 100 ml.
• Mleko lwa morskiego w ogóle nie zawiera laktozy.

 

CIEKAWOSTKA

Nietolerancję laktozy można zbadać poprzez wykonanie diagnostycznego testu oddechowego. Jeżeli rzeczywiście laktoza przyczynia się do serii nieprzyjemnych objawów gastrycznych w naszym ciele, to wskaźnik poziomu wodoru w wydychanym powietrzu będzie podwyższony. Potwierdzi to proces fermentacji laktozy przez bakterie jelitowe.

Aby zdiagnozować potencjalną nadwrażliwość na nabiał, należy wykonać badanie układu immunologicznego, sprawdzając reakcję konkretnych przeciwciał. Poziom immunoglobulin względem takich białek, jak kazeina i serwatka, zobrazuje morfologia krwi.

 

Ten fragment pochodzi z książki #MetaboliczneIQTwojkoddozdrowia, z rozdziału trzeciego.

Książkę wciąż możecie zakupić na stronie Empik w wersji papierowej :

http://www.empik.com/metaboliczne-iq-twoj-kod-do-zdrowia-pajak-agnieszka,p1149592348,ksiazka-p

i na Woblink w wersji elektronicznej :

https://woblink.com/ebook/metaboliczne-iq-agnieszka-pajak-34845